Śmieszki o świcie. Gulls at dawn.
Wstajemy przed świtem. Absolutna cisza i spokój. Tafla morza gładka i nie ruszona wiatrem. Zapowiada się bardzo romantyczny spektakl. Kontemplujemy zatem piękne okoliczności przyrody, gdy nagle … wrzask i harmider. Dwie mewy śmieszki wszczęły awanturę. Pierwsza myśl: Co za dysonans! Ale druga: Jest AKCJA! I to w pięknie nastrojowym świetle. A o to przecież chodzi, by nie wiało nudą na zdjęciach :-)
We woke up before dawn. It is silent and tranquil around. The sea is flat, not moved by wind. Very romantic morning. Suddenly we heard loud cry – come on, not now! Two gulls started to fight. First our thought was: what a dissonance. Second – there is THE ACTION! In a nice light. This is it – the pictures are not going to be boring :-)
Mewa śmieszka, Black-headed gull, Larus ridibundus,
Bank zdjęć A. i W. Bilińscy, fotografia przyrodnicza