Prima Aprilis
Prima Aprilis
Jokers in Nature, how to make a fool of enemy or prey.
Pierwszy kwietnia, dzień niegroźnych, mamy nadzieję, dowcipów, oszustw i kłamstewek. Czy tylko ludzie potrafią mamić innych? Oczywiście, że nie. Można by napisać całe tomy historii o tym jak nasi milusińscy robią nas w konia. A to o koniu, który udaje, że nie wie jak skoczyć przez przeszkodę, choć przecież zaledwie wczoraj pokonywał ją bez trudu czy psie, który ogłuchł gdy trzeba stawać na tylnych łapkach, ale szeptem wypowiedziane słowo „spacer” natychmiast podrywa go z odległego legowiska. To są takie „ludzkie” kłamstewka. Ale i dzika przyroda zna oszustwa. Patyczak na przykład wmawia nam, że jest zeschniętą gałązką, przestraszony kumak udaje martwego odwracając się brzuchem do góry i pozostając przez długi czas w bezruchu i eksponując dodatkowo jaskrawo żółte plamy – ogólnie znany w naturze symbol czegoś niebezpiecznego, jadowitego, trującego… Także niegroźny bzyg udaje, że jest osą. A wydawałoby się Bogu ducha winne kwiaty? Są wśród nich prawdziwe wampiry wabiące ofiary – owady swym atrakcyjnym zapachem lub wyglądem, a potem chwytające i „wypijające” z nich soki. W Polsce należą do nich rosiczki. Obuwiki mamią owady wydzielając zapach samiczki. Zwabiają samce do swych pięknych, głębokich, tak zwanych pułapkowych kwiatów, aby te dokonały tam zapylenia. Niestety część tych nieszczęśników nigdy nie wydostaje się z matni. I można by tak długo…
Patyczak, Stick insect, Phasmida
Kumak górski, Yellow-bellied toad, Bombina variegata
Obuwik, Lady's-slipper orchid, Cypripedium calceolus