Björko, Finlandia - cudowna wyspa. Wonderful island.

Björko in Finland. Amazing island in Finnish Archipelago. Rounded bay with narrow and shallow  (1.7 m) entrance and fresh water lake, beautiful landscapes, wild animals... This everything we are looking for. A floating, manual "black water" station in the bay - in Finland they care for the environment.

Jeśli wybieracie się w fińskie szkiery płynąc na jachcie o raczej niezbyt dużym zanurzeniu polecamy Wam Björko, unikatową wysepkę leżącą w zewnętrznej części archipelagu Turku, niedaleko głównej ruty wodnej prowadzącej z Bałtyku do tego znanego żeglarzom miasta. Wyspa nie jest taka całkiem mała, można na niej wędrować parę godzin, a niektórym zdarza się nawet pobłądzić. Kilka domków letnich ukrytych pośród rachitycznych drzewek, opuszczona wioska, stadko krów łażących samopas, czasem łoś albo jenot, słowem niewiele się to różni od sąsiednich wysp. Ale…! Do najlepszego kotwicowiska - owalnej, otoczonej stromo opadającymi ku wodzie skałami zatoczki prowadzi tylko wąski przesmyk o głębokości 1.8 metra (1.7 w jednym z przewodników). Bardziej zanurzonym jachtem nawet podczas flauty nie da się wejść. A to nie wszystko. Największą atrakcją Björko jest słodkie jeziorko o wodzie cieplejszej od morza (miła kąpiel), którego lustro leży jakiś metr, dwa ponad poziomem Bałtyku. Dodatkowo wspaniałe krajobrazy, miejsce na grilla, śmietnik i suche kibelki, jak to w szkierach. Björko jest tak urokliwe, że przyciąga wielu szkierowych wagabundów. Władze pomyślały zatem o zapewnieniu jachtom odbioru fekaliów. W sporym oddaleniu od najlepszego do cumowania miejsca pływa sobie zakotwiczona na dnie platforma ze zbiornikiem. Łódki cumują do tej sztucznej wyspy, ich załogi podłączają wąż i pracowicie machając ręczną pompą, pozbywają się nieprzyjemnej zawartości. Tak Finowie dbają o środowisko!

Ps. Mała poprawka. Jeden z fińskich żeglarzy napisał do nas, że 1.8 metra na mapie to głębokość gwarantowana, czyli uwzględniająca ewentualne zmiany poziomu wody i zafalowanie. On sam wszedł tam jachtem o zanurzeniu 2 m i nie widział na echosondzie mniej niż 2.3 m. Z własnego doświadczenia wiemy, że głębokości zmieniają się w szkierach nawet o 20 cm w ciągu dwóch dni, a przy długotrwałych sztormowych wiatrach z jednego kierunku, różnica poziomów może być pewnie większa. Tak czy siak zachęcamy do zdobycia tej wyspy, tylko ostrożnie :-)