Terschelling, Wyspy Fryzyjskie, Frisian Islands.
Latarnia morska i wieś West Terschelling od strony Waddenzee. West Terschelling and Brandaris lighthouse.
Wadden Sea – one of the most interesting sailing areas in Europe. Strange combination of water and sand, dry coniferous forests, swamps and dunes. Refuge for millions of migratory water birds. Calm but demanding place to live for people. This time we invite you to Terschelling island and harbor in Netherlands – Western Frisian Islands by The North Sea. We have described one island from this region a while ago- Schiermonnikoog. Terschelling is bigger and its marina is probably more easy to enter for deep keel yachts. Skippers have to remember about the tides and current inside the harbor though. A nice town is a holiday resort today rather than a fishing village. High historical lighthouse Brandaris is the most recognizable buildings there. The surrounding is very nice. Unspoiled nature, narrow paths through pine forests and sandy dunes, wide beaches on the open sea side and salty marshes on Wadden Sea. These things we also have in Poland, Lithuania or Germany. What we do not have on The Baltic Sea are huge areas of sandy or muddy bottom uncovered by the sea during the ebb. This is a biological laboratory of the nature. So many strange living creatures perfectly adapted for these unusual for us environment between water and air. Crabs, nereids, moluscs and many other animals live just beneath the first layer of the mud. And marine birds above, and seals around the yachts, when the water comes back or sleeping on the beach. Nice place…
Odpocznijmy może chwilę od Bałtyku i zajrzyjmy znowu na Morze Wattów, czyli Waddenzee. (Wcześniej pisaliśmy już o Schiermonnikoog). Terschelling jest wyspą położoną w pobliżu wybrzeża holenderskiego, w łańcuchu Wysp Zachodniofryzyjskich. Zaletą położonego na niej portu jest to, że mogą doń zawinąć nie tylko płytko zanurzone mieczówki czy jachty z długimi lub podwójnymi kilami, ale także uczciwe, głębokie „kilery”. Marina leży w zachodniej części wyspy, na osłoniętym przed falami Morza Północnego brzegu Waddensee. Wchodząc do niej warto pamiętać o pływach, które nie dość, że zmieniają poziom wody, to powodują występowanie dosyć silnych, a na pewno w dużym stopniu wpływających na jacht, prądów wewnątrz basenu portowego. Zaskoczony skipper nie ma zbyt wiele miejsca na awaryjne manewry, lepiej jest więc zawczasu mentalnie się przygotować. Podczas odpływu w pobliżu portu odkrywają się olbrzymie połacie płaskiego, piaszczystego dna. Dla bałtyckich żeglarzy stanowi to nietypową okazję do poznania dennego życia. Wystarczy założyć kalosze i uważnie patrzyć pod nogi. Małe kraby uciekają w popłochu lub przyjmują postawę grożącą, gdzieniegdzie spod piasku wystrzeli maleńki gejzer wody – gdzieś tam ukrywa się małż. Tubylcy grasują z wiaderkami i widłami w poszukiwaniu dziwnych stworów, które lądują w ich garnkach albo, jak robakowate nereidy, staną się pewnie wędkarską przynętą. Krajobraz wygląda zgoła księżycowo. Warto rozejrzeć się też po samym porcie. Holendrzy uwielbiają swoje tradycyjne łodzie, barki żaglowe z bocznymi mieczami. Tu i ówdzie przy pomostach znajdziecie prawdziwe arcydzieła szkutnicze. Schludne miasteczko, a właściwie wioska West Terschelling jest stosunkowo duże. Uwagę zwracają prosta, bryłowata latarnia morska Brandaris - zabytek z XVI wieku oraz pomnik kobiety wypatrującej powrotu z morza męża rybaka. Taaak, „to męska rzecz być daleko, a kobieca wiernie czekać” – jak to możemy usłyszeć w „kochanej” zapewne przez feministki piosence. Okolica jest „wydmowata”, trochę przypomina krajobrazem nasze wybrzeże. Laski sosnowe, pokryte suchą trawą pagórki i piaszczyste diuny, szerokie plaże, słonawe bagienka. Mnóstwo wodnego ptactwa, a w wodzie gdzieniegdzie zauważyć można foki. Spory obszar wyspy chroniony jest jako rezerwat przyrody. Wakacyjny klimat i atmosfera – polecamy :-).
Stare, typowe dla Holandii barki żaglowe z bocznymi mieczami. Dutch barges.
Pomnik kobiety czekającej na męża rybaka. Czy ma to jakiś związek z tajemniczym i modnym ostatnio słowem "gender"? ;-) Woman waiting for her husband - fisherman.
Morze Wattów podczas odpływu. Ebb on Wadden Sea.
Krab raczyniec jadalny, Carcinus Maenas, shore crab
Agnieszka & Włodek Bilińscy
Bank Zdjęć