Vändburg, Gotlandia.
Vändburg harbor on southern Gotland, East coast. Small and beautiful marina, amazing landscapes around, rabbits and water birds, little village... Basic facilities only. Nice place for 2-3 days and a good refuge harbor in strong West winds. If it is blowing from East choose Burgsvik on the other side of the island.
Z Gdańska na Gotlandię droga daleka i często „wyboista”, więc kiedy się już dopływa do tej wielkiej wyspy, załoga myśli tylko o bezpiecznym, osłoniętym porcie. Na południu Gotlandu są dwie „siostrzane” przystanie, które wybieramy zależnie od kierunku wiatru. Jeśli wieje od wschodu, zawijamy do Burgsvik, gdy duje wiatr zachodni, chowamy się do Vändburga. Ten porcik trudno znaleźć nawet na google maps. Ukryty w niewielkiej zatoce, wykuty w skale w kształt trójramiennej rozgwiazdy, nie przypomina żadnej z dotychczas odwiedzonych przez nas marin. Coś nam się kołacze po głowie, że przy półokrągłym nabrzeżu wystaje pod wodą betonowy próg, więc na wszelki wypadek zachowajcie ostrożność. Obejrzyjcie sobie to dokładnie na satelitarnym zdjęciu. Akurat tam się generalnie nie cumuje, ale przy manewrach należy o nim pamiętać. Na miejscu niewielkie sanitariaty, nieco tylko większa miejscowość i niesamowicie fotogeniczne wybrzeże, gdzie fale wyrzeźbiły w wapiennej skale niezwykłe formy, po których skaczą mało w Polsce znane ptaszki – kamuszniki. Nieco dalej od wody, na suchych łąkach porośniętych z rzadka kolorowymi kwiatami, drzewami i krzewami, żyją sobie spore kolonie królików, które nie za bardzo boją się ludzi. Z prawdziwą przyjemnością obserwowaliśmy wesołe harce tych ślicznych zwierzątek. Woda w zatoce była czysta i przejrzysta, więc popływaliśmy sobie trochę z maską i rurką, ze względu na temperaturę w piankach dla nurków i podziwialiśmy podwodne lasy morszczynów. Polecamy to ciche miejsce!
Vändburg marina.Kamusznik (Arenaria interpres) TurnstoneDziki królik. Rabbit.Morszczyn, Fucus,